Polscy aktywiści deportowani z Izraela, rząd Stanów Zjednoczonych zawiesza funkcjonowanie i polsko-czeski konflikt graniczny wraca po siedemdziesięciu latach.

 

W czwartek 2 października izraelska marynarka wojenna przejęła należące do globalnej flotylli Sumud czterdziesci dwa statki. Oprócz czterystu pięćdziesięciu płynących do okupowanej strefy Gazy, na pokładzie jednej z łodzi znajdowało się trzech (choć w samą akcję było ich zaangażowanych wielu więcej) obywateli Polskich. Globalna flotylla wypłynęła z portów na całym świecie, transportując do blokowanej drogą morską od 2007 r. Gazy pomoc humanitarną i medyków. Jak podaje izraelskie MSZ, wszyscy europejscy aktywiści będą deportowani do swoich krajów. W temacie reszty zatrzymanych nie udzielono takich gwarancji.

 

Z początku października rząd USA po prostu się... zamknął. Stało się tak bo parlament odrzucił projekt rocznego budżetu. Skutkuje to zamknięciem państwowych miejsc pracy i rządowych agencji oraz masowe zwolnienia ich pracowników. Ostatni taki incydent wystąpił w roku 2018, kiedy zamknięto te sektory na 35 dni. Teraz jednak zdaje się, że administracja Trumpa idzie po złoto. "Shutdown" kończy się w momencie, w którym parlament przyjmie nową ustawę budżetową i tym samym otworzy nowy rok fiskalny, ale że republikańska większość z obu izb parlamentu zwyczajnie się w nim nie pojawia, to też nie można przeprowadzić głosowań. Aktualnie grupą zagrożoną przymusowym urlopem lub zwolnieniem jest ok. 800 000 pracowników rządowych. Wygląda na to, że Ameryka jest już "tired of winning".

 

Przy okazji wyborów parlamentarnych w Czechach powróciła kwestia nieudolnie uregulowanych spraw granicy Polski i Czech. Faworytem jest tam aktualnie miliarder Andrzej Babiš, który w 2021 roku nie odnosił się do kwestii ze szczególnym entuzjazmem. Polski rząd zapowiedział, że będzie dążył do wznowienia negocjacji i odzyskania 368 hektarów ziemi, którą Polska oddala Czechosłowacji w 1956 r. Zdecydowanie mniej gryzł się w język dziennikarz Maks Kolonko, który proponował premierowi bez ogródek "******** się do Liberaca".

Autor: Michał Warszewski